Kolorowe jarmarki

 

1. Kiedy patrzę hen za siebie

W tamte lata co minęły,

Czasem myślę, co, przegrałem

Ile diabli wzięli,

Co straciłem z własnej woli

Ile przeciw sobie

Co wyliczę, to wyliczę,

Ale zawsze wtedy powiem,

Że najbardziej mi żal.

Kolorowych jarmarków,

Blaszanych zegarków

Pierzastych kogucików

Baloników na druciku,

Motyli drewnianych,

Koników bujanych,

Cukrowej waty

I z piernika chaty.

2. Gdy w dzieciństwa wracam strony

Dobre chwile przypominam,

Mego miasta słyszę dzwony,

Czy ktoś czas zatrzymał

I gdy pytam cicho siebie,

Czego żal dziś tobie,

Co wyliczę, to wyliczę,

Ale zawsze wtedy powiem,

Że najbardziej mi żal.